inwigilacja czy przypadek?

[Polak Mały]

Panie, Panowie,
Szanowni Aktywiści RKW,

Jestem koordynatorem powiatowym RKW.
Zauważyłem u siebie zaskakującą aktywność byłych wojskowych zgłaszających się  do współpracy z RKW; głośno, jak na komendę – już na wstępie oświadczają o tym swoim doświadczeniu życiowym. Wszyscy trzej.

Zastanawia mnie jedno; czy nie jest to przypadkiem ta słynna piąta kolumna... ?

A jak wygląda to u Was i co o tym sądzicie?


pozdrowienia,
PM

[Mirosław Roszczyniała]

Takie przypadki i inne podejrzane trzeba nagłaśniać w tym miejscu.

[twardek]

Jeżeli wyprowadzono ich z wojska i jadą na cienkiej emeryturze, a tak chyba jest (bo majętnym wojskowym wybory "wiszą"), to masz dwie możliwości:
1) chcą się odegrac na rządzących, pomagając w zmianie warty ( a nuż przyjdą mniejsze ch....)
2) chcą coś dorabiać (dzięki "zasłudze" w kreatywnej obsłudze wyborów, coś im się znajdzie).
Czyli, albo będzie padać albo nie będzie ...
Jeżeli nie umiesz "przesłuchać", to zawierz intuicji.

[mkotl]

Zastanawiam się czy jeśli by przyszli ze złymi zamiarami, to by chwalili się tym.

W wojsku też są porządni ludzie. Nie możemy wszystkich od razu kojarzyć z WSI.

Pytanie czy to wyżsi stopniem wojskowi i kiedy zaczęli karierę. Czy jeszcze PRL, czy później?
Hmm, oficer z czasów komuny to już trochę bardziej podejrzane.

[TomeC]

Obserwować, obserwować, obserwować...

[JarMur]

Może to być ta piąta kolumna. Trzeba uważać, bo jeżeli to piąta kolumna to są specjaliści szukający informacji i agentury.